Uwielbiam dostawać prezenty, najbardziej
te osobiste – pocztówka z życzeniami odręcznie napisanymi jest więcej dla mnie
warta niż najdroższe perfumy.
Niestety, pisanie listów życzeń
czy wierszy odchodzi do lamusa. Teraz używa się do tego smsów, zwykle ściągając
jakiś fajny wierszyk z sieci. Ja od jakiego czasu mówię elektronicznym uczuciom
NIE.
Jeśli tylko mam możliwość dać
innej osobie coś od siebie – robię to. Oczywiście, nie popadajmy ze skrajności
w skrajność – idąc na ślub nie dam Młodej Parze pocztówki zrobionej przez siebie.
Ale dołączę ją do prezentu :)
Polecam zrobienie czegoś
własnoręcznie, to podnosi także wiarę we własne możliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz