Wraz z majówką nadchodzą urodziny mojego Rafała. W związku
z tym miałam pole do popisu na pieczenie ciast, niestety czasu zabrakło,
dlatego nowością w tym roku było tylko ciasto piwne z popcornem. Oczywiście,
piekłam na bazie przepisu Ale Babki,
bo tylko od niej ciacha mi wychodzą :)
O tym wypieku czytałam już wcześniej i chciałam zrobić na
19-te urodziny brata, ale również nie wyrobiłam się czasowo. Teraz postanowiłam
zrobić, nawet nocą!
Robiłam dokładnie jak pani Kinga, tylko nie dodałam
wanilii. Poniżej dokładny przepis.
Składniki:
- 200 g cukru
- 60 g kakao
- 250 g masła
- 250 ml ciemnego piwa
- 140 ml śmietany 18%
- 2 jajka
- 275 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki sody
- 100 g miękkiego masła
- 200 g serka śmietankowego do kanapek (ja użyłam serka philadelphia)
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżki soku z cytryny.
Przygotowanie:
- Masło należy roztopić w piwie
- Do garnka dodać cukier i kakao i odstawić do ostudzenia (jak w przypadku murzynka)
- W misce miksuję śmietanę z jajkami (ja 6 min, naprawdę po takim czasie zmienia się konsystencja)
- Do miski wlewam wystudzoną masę i mieszam (łyżką, nie mikserem)
- Do tych składników dodaję przesianą mąkę z sodą oczyszczoną.
- Wszystko wlewam do formy (wyłożonej masłem, mąką lub papierem do pieczenia, nie bułką tartą) – autentycznie wlewam, ja na początku się przestraszyłam ale efekt był pozytywny więc proszę się nie martwić, że to będzie raczej zupa niż zbite ciacho.
- Piekłam 50 min w 180 C bez termoobiegu.
Następnie należy przejść do masy. Tutaj nie ma na szczęście
nic skomplikowanego: utarłam masło z serkiem śmietankowym, powoli dodając cukru
pudru i soku z cytryny.
Po upieczeniu ciasto polewamy masą.
Tuż przed podaniem ciasto można posypać świeżym popcornem. Ja
zrobiłam to za wcześnie i popcorn się zmniejszył i zrobił dziwny, że musiałam
później dosypywać.
Tak czy siak efekt wyszedł zadowalający, wszystkim
smakowało i moje ciasto ratunkowe (jogurtowe z owocami) było zbędne ale też się
nie zmarnowało :)